Obserwujmy - siebie i nasze dzieci. Nie tylko pod kątem infekcji, ale i tego, jak emocjonalnie radzimy sobie z otaczającą rzeczywistością. Jak dziecko reaguje na tę sytuację, jak reaguje na nas? Czy dopytuje? Czy unika rozmów? A jak my się zachowujemy?
Bądźmy gotowi do rozmowy - Bądźmy w tych rozmowach spokojni, opanowani i rzeczowi. Jeśli sami jesteśmy kłębkiem nerwów i mimo szczerych chęci nie udaje się nam zachować spokoju, zastanówmy się, kto z naszego otoczenia mógłby taką rozmowę przeprowadzić? Fajnie, jeśli jest to osoba bliska. Naprawdę psycholog jest ostatnią osobą w tej kolejce. Wizyta u specjalisty może tylko nasilić różne lęki. Zachęcamy do tego, by cieszyć się, że dzieci traktują nas jako ważne źródło informacji. Szczerość zawsze buduje zaufanie.
Rozmawiajmy, jak radzić sobie z lękiem - to bardzo ważna wiedza. Opowiedzmy dzieciom, co my robimy, żeby trudne myśli nie zapanowały w naszej głowie (czytanie książek, oglądanie komedii, gry).Pytajmy, co im pomaga. Dzieci są w tym bardzo kreatywne i mogą nas zaskoczyć super pomysłami. Zastanówmy się, co możemy wspólnie robić, aby zachować dobry nastrój. Szczerze rozmawiajmy o tym, że i my dorośli przeżywamy trudne emocje, ale znamy sposoby, aby z nimi sobie radzić. W tych rozmowach ważne jest zachęcanie do tropienia lęków niewypowiedzianych - czasem to, co dzieci mają w głowie jest dużo straszniejsze od rzeczywistości. Kiedy taki lęk ujrzy światło dzienne, traci na swojej mocy, no i można się nim zaopiekować (to trochę jak z koszmarami sennymi). Jeśli to jest możliwe, dajmy dziecku czas na płacz, złość i inne trudne emocje.
Nie oszukujmy - starajmy się być spokojni - nie panikujmy. Jednak, kiedy rozmawiamy o rzeczach trudnych, ulegamy emocjom, a przyłapuje nas na tym młody człowiek i zadaje pytanie, co się stało, nie odpowiadajmy, że nic. Takie ucinanie rozmowy, tworzenie tajemnic, jest pożywką do karmienia lęków.
Zadbajmy o potrzeby dzieci - tak jak my potrzebujemy porozmawiać z bliskimi, koleżanką czy kolegą, nasze dzieci również tego kontaktu potrzebują. Zadbajmy o to. Rówieśnicy są ważni. Pamiętajmy o nowych technologiach - to dobry moment, żeby z nich również korzystać. Uczmy się razem zdrowych nawyków - i bądźmy wzorem do naśladowania.
Zadbajmy o innych - a może w tej trudnej sytuacji spróbujemy zająć się czymś użytecznym? Może razem z dzieckiem wesprzemy słabszych, którzy potrzebują naszej.